Rodzina N osób (gdzie N > = 3) jest członkami kultu. Pomiędzy nimi pojawia się anonimowa sugestia, by opuścić kult. Jeśli w rzeczywistości każda osoba potajemnie żywi chęć wyjazdu, najlepiej byłoby, gdyby rodzina wiedziała o tym, aby mogli być ze sobą otwarci i zaplanować wyjście. Jeśli jednak tak nie jest, rodzina nie chciałaby znać rzeczywistych wyników, aby zapobiec walkom wewnętrznym i polowaniu na czarownice.
W związku z tym istnieje jakiś schemat, według którego jeśli wszyscy w rodzinie zagłosują tak , rodzina wie, ale wszystkie inne wyniki (wszystkie nie , dowolna kombinacja tak i nie ) są nie do odróżnienia od siebie dla wszystkich członków rodziny?
Kilka uwag:
- N musi wynosić co najmniej 3 - N = 1 jest trywialne, a N = 2 niemożliwe, ponieważ wyborca tak może znać głos drugiej osoby w zależności od wyniku.
- Anonimowy sugestor nie jest ważny - może równie dobrze być kimś spoza rodziny, na przykład kimś, kto rozpowszechnia propagandę.
- Ważne jest, aby wszystko nie było nie do odróżnienia od mieszanych tak i nie - nie chcemy, aby rodzina odkryła, że istnieje jakaś schizma. Jeśli jednak ten wynik jest niemożliwy, zgadzam się z wynikiem, w którym można znaleźć dowolny jednomyślny wynik, ale każdy głos mieszany jest nie do odróżnienia.
Kilka rzeczy, których już próbowałem: p>
- Oczywiście można to zrobić z zaufaną osobą trzecią - wszyscy przekazują jednej osobie swoje głosy, a ta osoba trzecia ogłasza, czy wszystkie głosy są tak . Jednak nie jest to dla mnie satysfakcjonująca odpowiedź, ponieważ osoba trzecia może zostać skompromitowana przez gorliwego wyborcę nie (lub innego członka kultu), aby dowiedzieć się, kto jest tak głosy są. Ponadto ta osoba zna liczbę głosów i może, w sytuacji głosowania mieszanego, spotkać się na osobności z wyborcami tak , aby pomóc im uciec, czego wyborcy nie nie uprzejmie.
- Można użyć drugiej strony trzeciej do anonimizacji głosów - jedna strona (która może być po prostu potrząsanym kapeluszem) zbiera głosy bez ich czytania i wysyła je anonimowo do drugiej strony, który je czyta i ogłasza wynik. To najlepsze rozwiązanie, jakie przyszło mi do głowy, ale nadal uważam, że chcę zrobić coś lepszego - w końcu w kulcie osiedli z mieszkańcami prawdopodobnie nie można znaleźć żadnej godnej zaufania osoby trzeciej. Chciałbym znaleźć rozwiązanie wykorzystujące stronę trzecią, która niekoniecznie jest zaufana.
- Rozumiem jednak, że potrzebujesz przynajmniej czegoś do przechowywania tajnych informacji, ponieważ jeśli pracujesz z całkowicie publiczną księgę, wówczas uczestnicy mogliby wykonać tajne kopie informacji i symulować efekt, jaki miałyby ich głosy, przed oddaniem rzeczywistego głosu. W szczególności, jeśli wszyscy uczestnicy głosują tak , ale ostatni jeszcze nie głosowali, mogą symulować głosowanie tak i dowiedzieć się, że wszyscy inni zagłosowali na tak, ale potem sami głosuj nie - teraz są jedynymi, którzy znają głosy tak wszystkich innych, czyli władzę, której nie chciałbyś, aby pozostali wyborcy nie mieli.
EDYTUJ: Po komentarzach BlueRaja zdaję sobie sprawę, że pojęcie „zaufanej strony trzeciej” nie jest dobrze zdefiniowane i na pewnym poziomie prawdopodobnie potrzebuję zaufanej strony trzeciej przynajmniej dla pewnego stanu. Kluczem jest to, co zrobiłabym osobie trzeciej - na przykład w przykładach pierwszego i drugiego podpunktu mogę nie ufać osobie trzeciej, która wie, kto głosował, ale mogę powierzyć jej treść głosów. Idealnie, oczywiście, nadal chciałbym móc działać bez zaufanej strony trzeciej, ale w przeciwnym razie chciałbym zminimalizować to, co muszę powierzyć stronie trzeciej. (Co więcej, tak, strona trzecia może dołączyć nieożywiony przedmiot lub maszynę, o ile może ukryć jakąkolwiek ilość informacji przed uczestnikami).